Czyli najważniejsze wydarzenia ze świata z ostatnich dwóch miesięcy – tematycznie.
Tym razem zestawienie zbiorcze informacji z ostatnich 61 dni. Jak zapowiadałem w ostatnim wpisie, mam zamiar nieco poeksperymentować z formułą podsumowań (z uwagi na fakt, iż stają się one niezwykle pracochłonne). Ponieważ jednak to z września i października rozpocząłem pisać jeszcze wg dotychczasowej koncepcji, to postanowiłem dopiąć temat w sposób tradycyjny. Jedyna zmiana jest taka, że wpis podzieliłem na 2 części. Jedna zawiera pogrupowane tematycznie wydarzenia, druga z kolei będzie chronologicznym wyszczególnieniem co ważniejszych, pojedynczych informacji. Tak, by było to lepiej czytelne.
Zapraszam.
Rozłam w kościele prawosławnym.
Po zapowiedziach i działaniach Kijowa zmierzających do autokefalii Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej poparł Ukrainę, odrzucił protesty Rosjan i wszczął stosowną procedurę. Cztery dni później, tj. 15 października Święty Synod Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej podjął decyzję o zerwaniu stosunków z Patriarchatem Konstantynopolskim.
Komentarz
Ten, wydawałoby się, czysto religijny spór ma również wymiar polityczny. Jest to kolejna sfera, w której Ukraina odrywa się od wpływów Moskwy. Warto w tym miejscu przypomnieć, że 17 września Petro Poroszenko wygasił dekretem traktat o przyjaźni z Rosją i zapowiedział stopniowe wypowiadanie kolejnych umów i traktatów ukraińsko-rosyjskich. Zrywanie wszelkich powiązań z Kremlem wskazuje na to, iż Ukraina wyraźnie zmierza w kierunku zachodu. I proces ten jest kompletnie niezależny od woli Rosji.
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/poroszenko-podpisal-dekret-w-sprawie-wygasniecia-traktatu-z-rosja,869032.html
Chiny – Tajwan
16 września Chiny oskarżyły Tajwan o wzmożenie działań wywiadowczych i sabotażowych przeciwko Pekinowi. Następnie 25 października chiński minister obrony Wei Fenghe zapowiedział interwencję wojskową w sytuacji, gdy ktokolwiek spróbuje odłączyć Tajwan od Chin.
Komentarz
Napięcie na linii Pekin – Tajpej jest spowodowane rozgrywką pomiędzy USA i Chinami. Tajwańska karta jest elementem negocjacji pomiędzy Amerykanami, a Chińczykami. Dla Chin, Tajwan stanowi bodaj najłatwiejszy cel w regionie. Wyspa jest piętą achillesową Amerykanów, którzy mieliby znaczne problemy z niesieniem pomocy sojusznikowi, w przypadku chińskiej inwazji. Dlatego Chiny wykorzystują tą opcję. Jednocześnie chińskie groźby są odpowiedzią na nawiązanie przez Amerykanów stosunków dyplomatycznych z Tajpej. Wystarczy przypomnieć wcześniejszą wizytę oficjeli Republiki Chińskiej w USA będącej precedensem od czasów zakończenia II Wojny Światowej.
Schyłek politycznej kariery Angeli Merkel?
Po serii politycznych przepychanek i porażek wewnątrzkoalicyjnych (vide sprawa Hansa Maassena), 26 września protegowany Angeli Merkel – Volker Kauder przegrał walkę o szefostwo frakcji CDU/CSU. Kolejna porażka niemieckiej kanclerz nastąpiła po wyborach w Bawarii i Hesji, gdzie CDU odnotowało znaczne spadki poparcia. Niemiecka kanclerz najwyraźniej dostrzegła równię pochyłą znajdującą się na jej politycznej drodze i 28 października postanowiła zrezygnować z przewodnictwa w CDU, a także ogłosiła, iż jej obecna kadencja kanclerska będzie ostatnią. To zatrzęsło światem politycznym Europy, bowiem zmiana na fotelu lidera najbardziej wpływowego państwa w UE, może oznaczać również zmianę kierunku polityki Berlina i Brukseli.
Tymczasem sondaże wskazują, iż poparcie zyskuje anty-imigrancka partia AfD posądzana o szerzenie nacjonalizmu.
Komentarz
W środowiskach polskiej prawicy, kapitulacja Merkel została przyjęta entuzjastycznie. Niektórzy komentatorzy niemieckiej sceny politycznej przychylnie odnoszą się do wzrostu poparcia AfD, wskazując, iż Merkel była słabą kanclerz. I prowadziła do klęski nie tylko Niemcy, ale i Europę (vide sprawa migrantów). Pragnę jednak przypomnieć, iż silne Niemcy wcale nie leżą w interesach Warszawy. Dla nas najlepiej jest, gdy różnica stosunków sił Polski i RFN jest możliwie jak najmniejsza. Dlatego powinniśmy z uwagą i rezerwą obserwować wszelkie zjawiska, które mogłyby prowadzić Niemcy z powrotem na drogę prowadzenia brutalnej polityki siłowej, opartej o realizm, odrzucającej prometeizm i zmierzającej do konsolidacji władzy Niemiec w kraju i w Europie. Takie Niemcy, byłyby dla Polski nie tylko otwartym konkurentem, ale i zagrożeniem. Wówczas to co doświadczaliśmy dotychczas, ze strony lewicowych władz RFN, mogłoby się okazać w przyszłości miłym wspomnieniem.
Katalonia wciąż myśli o niepodległości
Gdy 2 września premier Hiszpanii stwierdził, iż nie wyklucza zorganizowania w Katalonii referendum w sprawie jej nowego statutu, nadającego regionowi większą autonomię, to wydawało się, iż sprawy w Hiszpanii przybierają pozytywny obrót.
Jednakże władzom Katalonii nie odpowiada zaproponowany kompromis. Wciąż żądają całkowitej nieodległości regionu. Już 29 września wybuchły nowe zamieszki w Barcelonie, wywołane przez zwolenników separatyzmu.
Komentarz
Kataloński kryzys wciąż trwa i nie widać nadziei na jego opanowanie. Separatyści zyskali ogromne poparcie wśród lokalnej społeczności, opierając się o narrację niepodległościową. Innymi słowy, z przyczyn politycznych, rząd Katalonii nie będzie chciał zrezygnować z dotychczasowych postulatów. Ten kataloński pożar mógł być opanowany znacznie wcześniej, jednak wówczas Madryt wolał rozwiązania siłowe, które jedynie zaostrzały spór i pogarszały wizerunek hiszpańskiego rządu. Jeśli nie nastąpi coś nadzwyczajnego, to wnioski postawione przez nas w analizie dot. sprawy Katalonii pozostają aktualne. Wszystko zmierza ku podziałowi Hiszpanii, a być może nawet drugiej wojnie domowej.
Włochy – nadmierny deficyt i polityczne starcie z Brukselą
27 września włoski rząd ogłosił wysokość planowanego deficytu na lata 2019-2021. Plan podniesienia deficytu przez zadłużone po uszy Włochy, wywołał panikę na rynkach finansowych, a także niepochlebne komentarze w Brukseli. Wprawdzie już 30 września premier Włoch – Giuseppe Conte zapewnił, że nie chce sporów z UE, to jednak rząd planów nie zmienił. Dzień później, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ostrzegł, że jeśli Włochy uchwalą budżet na 2019 rok z deficytem na poziomie 2,4% w stos. do PKB (to 3-krotnie więcej, niż planowały poprzednie władze) i będą oczekiwały specjalnego traktowania, to mogą doprowadzić do upadku strefy euro. Apel odniósł połowiczny sukces. Premier Conte zgodził się jedynie na drobne korekty w budżecie (zmniejszenie deficytu w 2 i 3 roku planu). Wobec tego Komisja Europejska nie zaakceptowała przedstawionego przez Włochów planu wydatków. Działanie to nie zraziło jednak Rzymu. 26 października Włoski minister ds. europejskich – Paolo Savona stwierdził, iż Włoski rząd ponownie prześle identyczny projekt budżetowy do Komisji Europejskiej.
Komentarz
Jeśli chodzi o problemy finansowo-gospodarcze Włoch, pozostaje mi ponownie odesłać do napisanej przez nas (współautor: bogaty.men) analizy dotyczącej Italii. Opisany tam scenariusz realizuje się na naszych oczach.
USA & Izrael vs IRAN
27 września, w czasie Zgromadzenia Ogólnego ONZ, izraelski premier Benjamin Netanjahu wykonał kolejne show z pokazem zdjęć i materiałów mających dowodzić tego, że Iran kontynuuje prace nad bronią atomową. Następnie 3 października USA wypowiedziały umowę o dobrych stosunkach z Iranem. 1 listopada, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami Donalda Trumpa, weszły w życie rygorystyczne sankcje względem Teheranu.
Komentarz
Walka tocząca się o strefy buforowe na Bliskim Wschodzie pomiędzy Iranem, a Izraelem trwa w najlepsze. I nie należy spodziewać się tutaj ocieplenia relacji. Zachęcam w tym temacie do przeczytania wcześniej napisanych przeze mnie, wciąż aktualnych, analiz dotyczących Izraela i Iranu.
USA vs ROSJA
21 października Donald Trump zapowiedział, że USA wycofają się z traktatu INF w sprawie pocisków rakietowych i będą rozbudowywać swój arsenał jądrowy. Był to zapewne ruch, mający na celu wzmocnienie pozycji negocjacyjnej Johna Boltona podczas rozmów w Moskwie 24 października. Konferencję prasową Boltona po spotkaniu można przesłuchać tutaj. Stanowisko Amerykanów zostało poparte przez szefa NATO – Jensa Stoltenberga. Po wizycie w Moskwie, 26 października Bolton odwiedził Gruzję, gdzie na konferencji prasowej dość stanowczo odniósł się w stosunku do Rosji:
Pomogłoby, gdyby przestali ingerować w nasze wybory, wynieśli się z Krymu i Donbasu na Ukrainie, przestali używać nielegalnej broni chemicznej do dokonywania morderstw na rosyjskich uciekinierach na Zachód i gdyby byli mniej uciążliwi na Bliskim Wschodzie.
W międzyczasie strony ustaliły, iż 11 listopada w Paryżu dojdzie do spotkania pomiędzy prezydentami obu państw.
Komentarz
Zapowiedź spotkania Trump-Putin w Paryżu, została odebrana przez wielu komentatorów jako zwiastun dealu pomiędzy USA i Rosją. Taki układ miał już zapaść po spotkaniu w Helsinkach, a nawet tuż po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych z uwagi na jego rzekome pro-rosyjskie usposobienie. Tymczasem, gdy przyjrzeć się temu, co mówią politycy, co opisują media, a z czym rzeczywiście mamy do czynienia (zaostrzanie sankcji, a także retoryki), to można dojść do wniosku, że porozumienie między USA, a Rosją jeszcze nigdy nie było tak daleko! (Zwłaszcza w kontekście tego, że USA sięgnęło oficjalnie ręką po Białoruś, co dla Moskwy jest całkowicie nieakceptowalne i stanowi śmiertelne zagrożenie dla jej bezpieczeństwa – przynajmniej z perspektywy Kremla). Wielokrotnie pisałem na blogu, iż porozumienie między Waszyngtonem, a Moskwą jest bardzo mało prawdopodobne (jestem sceptykiem w tej kwestii). I to właśnie eskalacja napięcia na tej linii, a nie na linii Waszyngton-Pekin, może doprowadzić do proxy-war np. na terenie Ukrainy. Jak będzie? Myślę, że przekonamy się w ciągu najbliższych 2 lat, a może nawet miesięcy.
USA vs Chiny
16 września Donald Trump zapowiedział nowe cła wobec Chin. Następnie w dniach 20-21 września USA nałożyło szereg sankcji związanych z Rosją, które tak na prawdę również dotknęły Chińczyków. 5 października Wiceprezydent USA – Mike Pence, w opinii wielu komentatorów, wygłosił najbardziej wojownicze wystąpienie (przeciwko Chinom) od czasów Zimnej Wojny. Następnie 8 października Pekin odwiedził Mike Pompeo. Spotkanie szefów dyplomacji Chin i USA skończyło się na wzajemnych pretensjach i krytyce poczynań drugiej strony.
Komentarz
Amerykanie obierają coraz ostrzejszy kurs przeciwko Chinom, tymczasem w mojej ocenie, Pekin nie jest jeszcze gotowy na konfrontację z Waszyngtonem. Rozwaga Chińczyków może w końcu wziąć górę nad dumą, a wówczas Pekin będzie chciał ugrać jeszcze trochę czasu dla siebie. Doskonałą na to okazją byłby taktyczny zwrot w kierunku USA, co dałoby Amerykanom wolną rękę przy rozprawie z Rosją. Wynik takiego starcia jest raczej oczywisty. Tymczasem Chiny A) zyskały by czas B) Osłabiona po konfrontacji z USA Rosja, stanowiłaby łatwy cel dla polityki Pekinu.
Dlatego uważam, że w tym przypadku, im ostrzej grają obie strony (Chiny i USA) tym bliżej jest do zawarcia pomiędzy nimi dealu. Podobnie jak w przypadku Korei Płn.
USMCA – Meksyk, Kanada USA
1 października MSZ Kanady ogłosił, iż Kanada, Meksyk i Stany Zjednoczone osiągnęły porozumienie w sprawie nowego traktatu handlowego (USMCA) zastępującego dotychczasową NAFTA.
Komentarz
Odnosząc się nie tylko do tego newsa, ale i w/w całości, widać, jak wiele otwartych frontów mają Amerykanie. I podejmują grę równie aktywnie, na każdym z kierunków. USMCA to zamknięcie jednej z wielu spraw, jakie czekają na załatwienie. Prawdopodobnie kolejnym kwestią do definitywnego rozwiązania jest umowa handlowa z Unią Europejską. Gdyby Donald Trump przeforsował ten projekt, prawdopodobnie zagwarantowałby sobie zwycięstwo nie tylko w następnych wyborach prezydenckich, ale i zwycięstwo w negocjacjach bądź to z Rosją, bądź nawet z Chinami. Dlatego należy spodziewać się w najbliższym czasie wznowienia rozmów dot. umów handlowych USA & UE.
KONIEC CZĘŚCI 1 PODSUMOWANIA
Krzysztof Wojczal
geopolityka, polityka, gospodarka, prawo, podatki – blog
Mam 2 kwestie:
– Ukraina
Skoordynowane działania Putina takie jak:
– byposowanie Jamału przez budowę Nord Stream II
– systematyczne odcinanie Ukrainy od morza
i Orbana w postaci:
– memorandum uderzające w ew. interwencję NATO
– paszportowe prowokacje na Zakarpaciu
wskazują na to, że może dojść do realizacji planu Żyrinowskiego może nawet w przyszłym roku. Wynikiem ubocznym tego będzie utrata przez Cerkiew Konstantynopola 2 największych skupisk prawosławnych i pośrednio znaczący spadek tureckich wpływów, ponieważ Konstantynopol to dzisiaj Stambuł.
USA vs. reszta, czyli Rosja + Iran + Chiny
Działania Trumpa byłyby słuszne, gdyby wobec USA nie było alternatywy. Ale niestety i jest nią UE, która emancypuje się z pod wpływów USA. W obliczu takiego obrazu rzeczy sądzę, że wojna handlowa itp. sankcje przyczyniają się do dynamiczniejszego budowania Euro-Azji, a w ramach tego alternatywnych systemów handlu kluczowymi surowcami, z ropą na czele.
Jeśli uznajemy, zjednoczenie Koreiza sukces to powinniśmy z utęskniem oczekiwać co parę miesięcy gestów zbliżenia takich jak spotkania na różnych szczeblach, wymiana jeńców, łączenie rodzin, wspólne kontrakty itp… a tu nic takiego się nie wydarzyło od ponad pół roku.
Świetne! Czekam na 2 część.
Doskonałe zwięzłe podsumowanie. Liczę że w drugiej części pojawi się Polska w kontekście ruchów na arenie międzynarodowej
Bardzo trafne podsumowanie. Cieszy mnie, że zauważa Pan, że wzrost znaczenia AfD w Niemczech to dla nas nic dobrego. Niestety na naszych forach wielu ludzi cieszy się z tego. Myślę że kolejny konflikt Polska – Niemcy to tylko kwestia czasu. Oczywiście nie teraz ale za 10-15 lat już po upadku UE. Ciekaw jestem pańskiego zdania w tej kwestii.
Gdy upadnie UE, wszystko jest możliwe. A na razie wszystko wskazuje na to, że upadnie.
pozdrawiam
KW:)
„Zrywanie wszelkich powiązań z Kremlem wskazuje na to, iż Ukraina wyraźnie zmierza w kierunku zachodu. I proces ten jest kompletnie niezależny od woli Rosji”
Nie licząc oczywiście agentury rosyjskiej w Kijowie. Być może Poroszenko częściowo ją zneutralizował, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić do jakiego stopnia.
Bardzo dziękuję za Pana pracę! Mam pytanie, czy analizuje Pan również wydarzenia wewnątrz naszego kraju?
Pozdrawiam
Staram się nie. 🙂 Mam za słabe nerwy 😉