Rosja słabnie – dlatego wywoła wojnę

Zapraszam do odsłuchu nowego nagrania audio. Po 2022 roku Moskwa może stracić kontrolę nad eksportem gazu, w Rosji spadnie wydobycie ropy naftowej, zaczną się problemy demograficzne, gospodarcze i społeczne. Ludzie na Kremlu o tym wiedzą. I szykują się na ostrą grę.

 

Nagranie jest rozwinięciem wcześniej napisanego tekstu pt.:

Do 2022 roku Rosja wywoła wojnę w Europie lub na Bliskim Wschodzie

pozdrawiam

Krzysztof Wojczal

geopolityka, polityka, gospodarka, prawo, podatki – blog

Wartościowe? Pomóż rozwijać bloga
Twitter
Visit Us
Follow Me
RSS
YOUTUBE
YOUTUBE

48 komentarzy

  1. Rosja nie dogadała się z OPEC, w odpowiedzi Saudowie zapowiedzieli pompowanie ropy na całego, zresztą to samo Rosja… Na https://independenttrader.pl/zalamanie-cen-ropy-i-spadki-na-rynku-akcji-relacja-live.html istny poniedziałkowy spektakl teatru na żywo. Przy dłuższym utrzymywaniu niskiej ceny bańka łupkowa może pęknąć, czyli wynikowo spowodować przejęcie sporego kawałka stronnictwa “teksańskiego”, sektora produkcyjnego [czyli właścicieli aktywów realnych] – na rzecz stronnictwa Wall Street. Na ww stronie Tradera21 jest ważna tabelka ceny sprzedaży baryłki, żeby budżet się spiął w danym państwie bez dalszego zadłużania. Zgadnijcie, kto ma najwyższą cenę? – Iran – dokładnie 194,6 dolarów za baryłkę. Iran wyróżnia się znacząco – kolejny wrażliwy eksporter to Algieria z ceną balansu budżetu 109 dolarów. Dla USA [dokładniej dla przemysłu łupkowego USA] problemem jest 30 dolarów za baryłkę, dla Rosji spięcie budżetu następuje dla ok 42 dolarów. Dla Saudów spięcie budżetu to 70 dolarów za baryłkę. Mój wniosek – Rosja nie uderza w Saudów, Saudowie nie uderzają w Rosję – choć to jest oficjalna wersja – faktycznie obaj gracze uderzyli w Iran. To uderzenie Rosji za obrót Iranu na Chiny w 2019 [najprawdopodobniej całe to działanie zwyczajnie zostało dogadane pod stołem z Saudami – śmiertelnymi wrogami Iranu] – a zarazem ruch, który ma docisnąć Iran do ściany, by zaczął się miotać. Czyli, by doprowadzić do podgrzania irańskiego kotła – co w różnych ścieżkach doprowadzi tak czy tak finalnie do wojny – wojny z USA. Druga strona tej wojny – czyli USA – też jest tu przedmiotem manipulacji. Cytuję z portalu Tradera21: “Stany Zjednoczone prędzej wywołają kolejną wojnę niż pozwolą na bankructwo sektora łupkowego.” Czyli konkretnie “wywołają” wojnę z Iranem, też przecież popychanym do wojny – własnie tą wspólną zagrywką Rosji z Saudami [a za nimi jest zapewne także stoi dogadany z tymi graczami Izrael, oczywiście stoi w cieniu, bo Izrael tę wojnę USA kontra Iran bardzo chce, ale tylko rękami USA]. Najwidoczniej Rosja skalkulowała, że musi przyspieszyć bieg zdarzeń…nie może już czekać na wojnę w Zatoce…podejmuje ryzyko, że cena utrzyma się poniżej zbalansowania budżetu

      1. JSC – Nie – tu nie chodzi o “padnięcie Rosji już-zaraz” czy o inne przejawy propagandy życzeniowo-“patriotycznej”…[np. dr Targalski jest niezmiennie pewien, że przed 2023 Rosja się rozpadnie]. Tu – co do tematu działań Rosji – chodzi o skalkulowane świadome działania WYPRZEDZAJĄCE Rosji – gdy ta widzi zagrożenie – chce siłą wyrąbać sobie wyjście z sytuacji. W tym wojną. Pod tym względem Kreml jest racjonalny i do bólu przewidywalny. Zresztą – nie przewiduję upadku Rosji przed 2035 – czyli przed momentem, w którym Chiny przeskoczą USA w technologiach wojskowych [i będą przez to miały “wolne ręce” do uporządkowania azjatyckiego podwórka – z Rosją jako delikwentem nr 1]. Oczywiście przedtem może być smuta, walka wewnętrzna w Rosji itd – ale prawdziwe “Great End of Empire” i Wielka Redukcja dla Rosji przyjdzie ze strony Chin na twardo – na pewno będzie stracona Syberia z Arktyką – oby tylko to [….powiedzmy do Uralu i do dorzecza Wołgi]. W skrajnym przypadku Rosja zostanie zredukowana do obszaru śródlądowego, mniej-więcej takiego, jak na początku Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Ale – pilnujmy swoich spraw – zwłaszcza strategicznych. Względem Rosji nasza strategia powinna opierać się o maksymalne odstraszanie strategiczne fundowane na atomie i na A2/AD Tarczy i Mieczu Polski. Jakieś harcowanie na przedpolu – tylko jeżeli najpierw zabezpieczymy sprawy strategiczne. A i takie działania poza Polskę – wyłącznie “grupowo” i z udziałem USA i UK. I z biletem prawnym – w sytuacji, gdy Rosja jest ewidentnie agresorem. A na Ukrainie czy u Bałtów – tylko z dodatkowymi koncesjami i bonusami za zdejmowanie ciężaru z USA i UK – czyli za przejęcie zobowiązań USA i UK z tytułu Traktatu Budapesztańskiego 1994 względem Ukrainy – i za przejęcie zobowiązań lidera NATO względem Bałtów. Białoruś – to poniekąd suma OBU tych zobowiązań USA i UK. Tak to należy przedstawiać. Po to – by bonusy były nasze – a koszty maksymalnie przepchnięte na USA i UK i innych graczy.

  2. a jaki cel miała by mieć ta inwazja zbrojna ? Ekonomiczny , gospodarczy , polityczny ?
    Nie tak się dziś to robi. Może być tak ze jeszcze te kraje same bedą prosić o pompwanie ropy i gazu

    1. Polityczny. Wynegocjowanie pozycji w nowym ładzie. Stworzenie osi Berlin-Moskwa. Wynegocjowanie stref buforowych na Białorusi i Ukrainie (czyli odzyskanie nad nimi pełnej kontroli). Stworzenie EuRosji od Władywostoku po Lizbonę, w której dyktat będą sprawować Berlin – Moskwa i ew. Paryż. Pozyskanie technologii i kapitału od Niemiec. Stworzenie przeciwwagi dla USA i Chin. Rozbicie hegemonistycznego modelu świata.

      Innymi słowy. Chodzi o przetrwanie Rosji. Ktora jeśli tego nie osiągnie, przegra wyścig technologiczny z USA i Chinami. Proszę sobie wyobrazić sytuację, w której rosyjskie przestarzałe rakiety z atomem są do zestrzelenia w 100% przez wszystkich konkurentów. Kreml straciłby jakiekolwiek znaczenie i możliwość negocjacji własnej pozycji przy międzynardowowym okrągłym stole. Marginalizacja i rozpad państwa byłyby kwestią czasu.

  3. Rosnieft wycofuje się z Wenezueli [ale przekazuje “pałeczkę” pewnej tajnej kremlowskiej “firmie”] i oczekuje zniesienia sankcji. Taka maskirowka i przerzucanie aktywów. Sankcje okazały się skuteczne wobec Rosnieftu w Wenezueli – a projekty polityczne Rosji – przeszły tam do strefy cienia. Przyczyna prosta: po wywołaniu wojny cenowej Rosja nie jest zbyt popularna w Wenezueli – bo sytuacja z dramatycznej stała się beznadziejną…. https://biznesalert.pl/rosnieft-wenezuela-rosja-energetyka-ropa-bezpieczenstwo/ Ciekaw jestem oświadczenia Maduro w tej sprawie…na razie milczy…podobno przyjaciół poznaje się w biedzie….ciekawe, czy Wenezuela dojdzie do podobnych wniosków co do Rosji, jak ostatnio Serbia?…

  4. Teraz wojna cenowa weszła w fazę, która nie podoba się nawet Amerykanom… https://wysokienapiecie.pl/27919-ceny-paliw-leca-w-dol-jakie-beda-dalsze-skutki-pandemii-koronawirusa/
    (…)W marcu zanotowano transakcję po ujemnych cenach – ciężka ropa Wyoming Asphalt Sour, wykorzystywana głównie do produkcji asfaltu, została sprzedana po cenie minus 19 centów za baryłkę – podała agencja Bloomberga. Innymi słowy, producent uznał, że lepiej zapłacić za odbiór ropy i poczekać na lepsze czasy niż ponieść niemałe koszty zamknięcia szybów.(…)
    Swoją drogą skoro budujemy autostrady to może warto wokół zakręcić się wokół tego towaru?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *