5 najważniejszych wydarzeń ostatniego tygodnia, w wersji audio:
Krzysztof Wojczal
geopolityka, polityka, gospodarka, prawo, podatki – blog
Wartościowe? Pomóż rozwijać bloga
3 komentarze
Widać oznaki prowadzące do zmian długofalowych na poziomie strategicznym – do rozpadu Hiszpanii [pytanie, czy np. AD2030 [AD2035] „kadłubowa” Hiszpania będzie jeszcze w UE i w NATO? – i co z małymi państwami powstałymi z jej rozpadu?]. Zapewne nastąpi izolacja Węgier [które grają powyżej możliwości – więc pewnie przelicytują]. Co razem z Brexitem i dotychczasowymi, POGŁĘBIAJĄCYMI się strukturalnymi sprzecznościami państw UE, te casusy Hiszpanii i Węgier dołożą tylko nowego ciężaru i UE i NATO – dokładając się zapewne finalnie do rozpadu tych struktur [i wtedy zapewne Skandynawia z NORDEFCO pójdzie sobie – może razem z UK, Europa Centralna sobie, Bałkany sobie, PIGS sobie, Bałtowie trochę okrakiem między Skandynawią, a Europą Centralą z rdzeniem Polski, zaś Niemcy + Francja + Benelux jako „twarde jądro karolińskie]. Pytanie strategiczne – KIEDY te zmiany nastąpią? – bo to ustawia „timing” naszej koniecznej gotowości do reakcji… Na poziomie strategicznym widać kolejne też kroki ku powstaniu nowego Kalifatu atomowego, z rdzeniem siły przejętego przez dżihadystów [Talibów] w przyszłości Pakistanu [co moim zdaniem bez porównania nabierze tempa i ekspansji po wielkiej wojnie Izraela, która wg Izraela złamie pretendentów islamskich – ale tylko PRAWIE wszystkich – bo prócz Pakistanu – więc faktycznie wielka wojna w Zatoce złamie owszem Iran i sojuszników i da TYMCZASOWY oddech i odrywanie bonusów dla Izraela [i dla Rosji] – ale tym samym….wymiecie drogę do ekspansji atomowego Kalifatu – już ponadpaństwowego, ponadnarodowego – bo taka właśnie postać jest „naturalna” i oczekiwana przez 1,5 mld świat islamu]. Załamanie Iraku to tylko „ułatwiający dodatek” do tej przyszłej fundamentalnej zmiany na globalnym stoliku gry – powstania nowego gracza – sprzymierzonego z Chinami. Ekonomicznie, politycznie i militarnie. Wycofywanie się USA z BW [ale i postępujący odwrót/wypychanie USA [i Rosji] z Azji Środkowej na rzecz Chin – i na rzecz postępującej infiltracji sunnickiej – która się wzmoże po zajęciu Afganistanu przez atomowy Kalifat], wycofanie się USA ze strategicznego sojuszu z Pakistanem – tylko to ułatwia i kierunkuje. Swoją drogą – przyjęcie Ukrainy [na takich lub innych warunkach i statusie – choćby „tymczasowym”] do UE czy do NATO [ca AD2030+] – byłoby zapewne krokiem „pogrążającym” Węgry, które wpadły by w ślepą uliczkę… Oczywiście droga Ukrainy do NATO czy UE bardzo długa – ale moim zdaniem możliwa, i to [pozornie paradoksalnie] nawet ze względu na kalkulacje Berlina, który chciałby np. „kupić” sobie poparcie Ukrainy – i okrążyć/odizolować Polskę [a na pewno osłabić jej pozycję w UE i w NATO jako lidera Wschodniej Flanki]…co także musimy mieć długofalowo czujnie na uwadze…
A co do Hiszpanii – to jedna z 3 głównych dróg naporu imigracyjnego na Europę – głównie islamskiego. Czyli rozpad/podział Hiszpanii to erozja jej składowego dość silnego organizmu, który przy woli politycznej [co jest oczywiście osobną sprawą] był w stanie te falę powstrzymywać. Bałkanizacja Hiszpanii to z punktu widzenia geopolityki Europy skruszenie jej potencjału obrony rubieży przed Afryką – która demograficznie przyrasta praktycznie wykładniczo…Następna fala nachodźców z Afryki będzie miała dużo łatwiej…co dopiero w razie konfliktu militarnego – a zwłaszcza wobec bardzo prawdopodobnego [ale długofalowo – po kilku etapach ekspansji] sięgnięcia atomowego Kalifatu od Islamabadu do gór Atlasu…
Widać oznaki prowadzące do zmian długofalowych na poziomie strategicznym – do rozpadu Hiszpanii [pytanie, czy np. AD2030 [AD2035] „kadłubowa” Hiszpania będzie jeszcze w UE i w NATO? – i co z małymi państwami powstałymi z jej rozpadu?]. Zapewne nastąpi izolacja Węgier [które grają powyżej możliwości – więc pewnie przelicytują]. Co razem z Brexitem i dotychczasowymi, POGŁĘBIAJĄCYMI się strukturalnymi sprzecznościami państw UE, te casusy Hiszpanii i Węgier dołożą tylko nowego ciężaru i UE i NATO – dokładając się zapewne finalnie do rozpadu tych struktur [i wtedy zapewne Skandynawia z NORDEFCO pójdzie sobie – może razem z UK, Europa Centralna sobie, Bałkany sobie, PIGS sobie, Bałtowie trochę okrakiem między Skandynawią, a Europą Centralą z rdzeniem Polski, zaś Niemcy + Francja + Benelux jako „twarde jądro karolińskie]. Pytanie strategiczne – KIEDY te zmiany nastąpią? – bo to ustawia „timing” naszej koniecznej gotowości do reakcji… Na poziomie strategicznym widać kolejne też kroki ku powstaniu nowego Kalifatu atomowego, z rdzeniem siły przejętego przez dżihadystów [Talibów] w przyszłości Pakistanu [co moim zdaniem bez porównania nabierze tempa i ekspansji po wielkiej wojnie Izraela, która wg Izraela złamie pretendentów islamskich – ale tylko PRAWIE wszystkich – bo prócz Pakistanu – więc faktycznie wielka wojna w Zatoce złamie owszem Iran i sojuszników i da TYMCZASOWY oddech i odrywanie bonusów dla Izraela [i dla Rosji] – ale tym samym….wymiecie drogę do ekspansji atomowego Kalifatu – już ponadpaństwowego, ponadnarodowego – bo taka właśnie postać jest „naturalna” i oczekiwana przez 1,5 mld świat islamu]. Załamanie Iraku to tylko „ułatwiający dodatek” do tej przyszłej fundamentalnej zmiany na globalnym stoliku gry – powstania nowego gracza – sprzymierzonego z Chinami. Ekonomicznie, politycznie i militarnie. Wycofywanie się USA z BW [ale i postępujący odwrót/wypychanie USA [i Rosji] z Azji Środkowej na rzecz Chin – i na rzecz postępującej infiltracji sunnickiej – która się wzmoże po zajęciu Afganistanu przez atomowy Kalifat], wycofanie się USA ze strategicznego sojuszu z Pakistanem – tylko to ułatwia i kierunkuje. Swoją drogą – przyjęcie Ukrainy [na takich lub innych warunkach i statusie – choćby „tymczasowym”] do UE czy do NATO [ca AD2030+] – byłoby zapewne krokiem „pogrążającym” Węgry, które wpadły by w ślepą uliczkę… Oczywiście droga Ukrainy do NATO czy UE bardzo długa – ale moim zdaniem możliwa, i to [pozornie paradoksalnie] nawet ze względu na kalkulacje Berlina, który chciałby np. „kupić” sobie poparcie Ukrainy – i okrążyć/odizolować Polskę [a na pewno osłabić jej pozycję w UE i w NATO jako lidera Wschodniej Flanki]…co także musimy mieć długofalowo czujnie na uwadze…
A co do Hiszpanii – to jedna z 3 głównych dróg naporu imigracyjnego na Europę – głównie islamskiego. Czyli rozpad/podział Hiszpanii to erozja jej składowego dość silnego organizmu, który przy woli politycznej [co jest oczywiście osobną sprawą] był w stanie te falę powstrzymywać. Bałkanizacja Hiszpanii to z punktu widzenia geopolityki Europy skruszenie jej potencjału obrony rubieży przed Afryką – która demograficznie przyrasta praktycznie wykładniczo…Następna fala nachodźców z Afryki będzie miała dużo łatwiej…co dopiero w razie konfliktu militarnego – a zwłaszcza wobec bardzo prawdopodobnego [ale długofalowo – po kilku etapach ekspansji] sięgnięcia atomowego Kalifatu od Islamabadu do gór Atlasu…
Plany pivotu napotkały nieplanowane przeszkody… https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/atak-na-amerykanskich-mormonow-w-meksyku-trump-zapowiada-wojne-z-kartelami,983142.html
Mimo, że w tym zdarzeniu zginęło 13 osób to spokojnie można je nazwać 11/09 Trupa… US Army, FBI, CIA i kto tam musi się władować w latynoski bajzel.